Jakiś czas na instagramie wpadłam na trop książki “Kierunek Freelance, sukces na własnych zasadach” Ewy Brzozowskiej znanej jako Freelance Mama. Można ją nazwać kompleksowym podręcznikiem dla początkujących freelancerów. Dodam, że zupełnie przypadkiem, choć z perspektywy czasu często stwierdzam, że w przypadki zupełnie nie wierzę i wszystko zawsze się toczy tak jak miało być.

W każdym bądź razie książka wpadła mi w ręce, przy trójce dzieci jakimś cudem udało mi się ją przeczytać. Być może miałam dobrą motywację? Temat, a raczej jego ujęcie bardzo mnie interesowało. Książkę czyta się lekko i można powiedzieć szybko. Aczkolwiek ilość zakładek, które wystają z mojego egzemplarza świadczy o tym, że jest to lektura ciekawa. Lubię do niej wracać od czasu do czasu i przypominać sobie część treści.

O czym i dla kogo jest ta książka?

Dokładnie co zawiera książka przedstawia poniższa infografika:

Kierunek freelance infografika

A poniżej możecie obejrzeć również kilka przykładowych stron. Umieszczam je Wam po to by ułatwić decyzję o zakupie (lub nie). Sama często zanim kupię książkę w internecie lubię przejrzeć jej treść na innych blogach. Tym bardziej jeśli jestem niejako “w temacie” i boję się, że z danej publikacji mogę nic ciekawego nie wynieść.

Ja freelancerem z krwi i kości jeszcze nie jestem. Do tej pory pracowałam na etacie jako grafik w drukarni. Wcześniej coś tam udawało mi się  po godzinach stworzyć, a to sesję zdjęciową, a to stronę internetową czy projekt wizytówek. Freelancingiem na “pełen etat” zajmuję się dopiero od niedawna. W zasadzie, pełną parą ruszyłam dopiero od początku tego roku. Także spora część tematów poruszonych w tej książce była mi znana wcześniej, być może nie w pełnym zakresie, ale czuję, że wiedza ta niejako się teraz usystematyzowała. To co najbardziej mi się z lektury przyda to sposoby na pozyskiwanie zleceń, lista portali z wirtualnymi tablicami ogłoszeń, czy sposoby i zasady tworzenia ofert.

To co mi najbardziej utkwiło w pamięci po przeczytaniu książki to opisany Syndrom Oszusta. Ponoć dotyka on aż 70% populacji na ziemi (myślę, że mogę się do tych 70% zaliczać. Mam takie momenty, gdy mam wrażenie, że wszystko co robię nie jest wystarczająco dobre). Osoby dotknięte tym syndromem czują się, jakby były krętaczami udającymi rzekome umiejętności, podczas gdy, w swojej ocenie, nie mają pojęcia o danym temacie. Pierwszy raz się spotkałam z takim określeniem, i poniekąd ucieszyłam, że jednak nie jestem z nim sama.

Gdzie można ją kupić?

Książkę można kupić w kilkunastu księgarniach, a ich listę znajdziecie tutaj.

Koniecznie zajrzyjcie też na pięknego bloga Ewy Brzozowskiej – Freelance Mama i na stronę brzozowska.net.


Inne recenzje książek, które mogą Cię zainteresować:

The botanical hand lettering workbook The complete guide of chalk lettering recenzja